rozmyślam
środa, 27 listopada 2013
Projektowanie wnętrza
Jeżeli zależy ci na tym, by twoje miejsce zamieszkania nabrało
dogłębnie innego układu i stylistyki – polecamy pracę z biurem
architektonicznym. W projektach skupiamy się zwłaszcza na
minimalizmie i prostych zarysach – w prostocie ukrywane jest bowiem
zdumiewające piękno. Zaprojektowane i wykonane w ten sposób własne M,
będzie zarówno praktyczne lecz w podobny sposób nowatorskie. Aranżację
wnętrz w Warszawie. Początek nastąpił od restaurowania i planowania na świeżo
wielu kompleksów, biur i restauracji a zarówno mieszkań.
Akcesoria dekoracyjne i wykończenia wnętrz
Meble,
akcesoria dekoracyjne i wykończenia wnętrz; wszystkie artykuły duże i
małe są moją pasją i ważną częścią mego życia. Lubie przedmioty piękne i
użyteczne. To samo zresztą odnosi się do przestrzeni, która mnie
otacza. Potrzebuję harmonii, sensowności, ideału w otaczającym mnie
świecie. I, o zgrozo – postanowiłam zamieszkać w Warszawie. Mieście, w
którym piękna i sensu ciężko jest szukać. Aczkolwiek są wyjątki, i nimi
też się z Wami podzielę.
Jessica Knight
Jak co dzień wstałam z łóżka. Ubrałam się, umyłam, uczesałam i zjadłam
śniadanie. Płatki rozmoknięte w mleku. Uwielbiałam je. Zawsze przy
jedzeniu oglądałam telewizję. Wzięłam do ręki pilota i zaczęłam
„przeskakiwać po kanałach”. Nagle na telewizorze mignął mi jakiś znajomy
obraz. Cofnęłam, aby zobaczyć co to było. Usłyszałam moją ulubioną
piosenkę „Cisza” Kamila Bednarka. Moim marzeniem było chociaż raz pójść
na jego koncert, niestety nigdy nie grał w pobliżu mojego miejsca
zamieszkania, a nawet jeśli, takie bilety są bardzo drogie, a ja do
najbogatszych nie należałam. Popatrzyłam na zegarek. Była 7:50!
Chwyciłam moją torbę i pobiegłam do wyjścia po drodze wyłączając
telewizor. Nienawidziłam szkoły. Zabierała nam cały wolny czas. Biegłam
przez park nie zważając na nic, byle tylko się nie spóźnić. Na szczęście
wpadłam do klasy tuż przed nauczycielką. Nie mogłam skupić się na
lekcji. Moje myśli wciąż uciekały w klimaty reggae. Na przerwie podeszła
do mnie moja przyjaciółka Julia. Ona była duszą towarzystwa. Gdzie
tylko była impreza, ona musiała tam być. Obydwie miałyśmy po 19 lat.
Julia chciała mnie namówić na imprezę. Przecież wiedziała, że nienawidzę
imprez. W dodatku miała się odbyć w nocnym klubie! Yghh.. ale była moją
przyjaciółką – musiałam się zgodzić.
Młodość
Gorący czas, przesiąknięty wydarzeniami które wydają się tak
ekscytujące, że potrafi się tęsknić za nimi z zaciśniętym mocno sercem. Chcesz ciągle czegoś nowego. Boisz się odstawać od innych, poddając się
stereotypom. Wszystko wydaję się bardzo trudne i nie do przejścia w
momencie jakiejkolwiek mentalnej porażki. Potrzebujesz by ktoś ciągle Ci pomagał jednocześnie nie obnażając swojej
słabości przed światem. Umierasz by rano narodzić się na nowo. Jeszcze nie wiesz, jak bardzo będziesz tęsknił za tymi czasami. Rodzice
już dawno nie wzbudzają w Tobie zaufania bo często masz wrażenie, że są
Twoimi największymi wrogami. Chcesz zostać sam jednocześnie przeraźliwie bojąc się samotności.
Jakiekolwiek przeżycia są tak mocne, że leczysz się z nich dniami lub
nawet latami. O tych drugich (tańczącymi się latami) chciałbym dzisiaj napisać.
Kim są rodzice? Kim właśnie dla Ciebie są rodzice? Odpowiedzi mogę
usłyszeć tysiące jednocześnie mając wrażenie, że wszystkie są podobne.
Lecz to nie prawda. Za słowami kryje się tyle wydarzeń, słów, kłótni, błahostek, pozytywnych i
negatywnych przeżyć, że nie sposób ich opisać lub nawet wykrzyczeć w
jednej wypowiedzi. Wiem jednak, że niektóre rzeczy pozostają niezmienne. To oni – rodzice, dają nam życie. To oni mają
obowiązek brać na siebie odpowiedzialność tego jak będą nas wychowywać
do średnio 14 roku życia. Oczywiście po osiągnięciu tego wieku dalej powinni zaszczepiać wiedzę i z góry przyjęte podstawowe
zachowania interpersonalne swoim dzieciom, ale pierwsze 14 lat w mojej
ocenie jest szalenie istotne.
Subskrybuj:
Posty (Atom)