środa, 27 listopada 2013

Dekoracja wnętrz

Od babci nauczyłam się ,że prawdziwa dama kwiaty w wazonie układa osobiście oraz ,że dobór dodatków tworzy atmosferę i indywidualny styl mieszkania, domu czy ogrodu. Dekoracja wnętrz zawsze była moją pasją. Byłam również otwarta na wiedzę na ten temat. Dekoracje do domu czy ogrodu nie kosztują majątku a często można zrobić je samemu podpatrując pomysły innych. Dzisiaj problem polega  na tym co wybrać i jak znaleźć odpowiednie wzory do naśladowania. Moim zdaniem ważne jest aby nie kierować się tylko tym co się podoba ale uwzględniać modę, styl i kolorystykę naszego wnętrza. Źle dobrane, często drobne elementy, popsują najpiękniejsze i najdroższe wnętrze

Projektowanie wnętrza

Jeżeli zależy ci na tym, by twoje miejsce zamieszkania nabrało dogłębnie innego układu i stylistyki – polecamy pracę z biurem architektonicznym. W projektach skupiamy się zwłaszcza na minimalizmie i prostych zarysach – w prostocie ukrywane jest bowiem zdumiewające piękno. Zaprojektowane i wykonane w ten sposób własne M, będzie zarówno praktyczne lecz w podobny sposób nowatorskie. Aranżację wnętrz w Warszawie. Początek nastąpił od restaurowania i planowania na świeżo wielu kompleksów, biur i restauracji a zarówno mieszkań.


Akcesoria dekoracyjne i wykończenia wnętrz

Meble, akcesoria dekoracyjne i wykończenia wnętrz; wszystkie artykuły duże i małe są moją pasją i ważną częścią mego życia. Lubie przedmioty piękne i użyteczne. To samo zresztą odnosi się do przestrzeni, która mnie otacza. Potrzebuję harmonii, sensowności, ideału w otaczającym mnie świecie. I, o zgrozo – postanowiłam zamieszkać w Warszawie. Mieście, w którym piękna i sensu ciężko jest szukać. Aczkolwiek są wyjątki, i nimi też się z Wami podzielę.

Jessica Knight

Jak co dzień wstałam z łóżka. Ubrałam się, umyłam, uczesałam i zjadłam śniadanie. Płatki rozmoknięte w mleku. Uwielbiałam je. Zawsze przy jedzeniu oglądałam telewizję. Wzięłam do ręki pilota i zaczęłam „przeskakiwać po kanałach”. Nagle na telewizorze mignął mi jakiś znajomy obraz. Cofnęłam, aby zobaczyć co to było. Usłyszałam moją ulubioną piosenkę „Cisza” Kamila Bednarka. Moim marzeniem było chociaż raz pójść na jego koncert, niestety nigdy nie grał w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, a nawet jeśli, takie bilety są bardzo drogie, a ja do najbogatszych nie należałam. Popatrzyłam na zegarek. Była 7:50! Chwyciłam moją torbę i pobiegłam do wyjścia po drodze wyłączając telewizor. Nienawidziłam szkoły. Zabierała nam cały wolny czas. Biegłam przez park nie zważając na nic, byle tylko się nie spóźnić. Na szczęście wpadłam do klasy tuż przed nauczycielką. Nie mogłam skupić się na lekcji. Moje myśli wciąż uciekały w klimaty reggae. Na przerwie podeszła do mnie moja przyjaciółka Julia. Ona była duszą towarzystwa. Gdzie tylko była impreza, ona musiała tam być. Obydwie miałyśmy po 19 lat. Julia chciała mnie namówić na imprezę. Przecież wiedziała, że nienawidzę imprez. W dodatku miała się odbyć w nocnym klubie! Yghh.. ale była moją przyjaciółką – musiałam się zgodzić.


Młodość

Gorący czas, przesiąknięty wydarzeniami które wydają się tak ekscytujące, że potrafi się tęsknić za nimi z zaciśniętym mocno sercem. Chcesz ciągle czegoś nowego. Boisz się odstawać od innych, poddając się stereotypom. Wszystko wydaję się bardzo trudne i nie do przejścia w momencie jakiejkolwiek mentalnej porażki. Potrzebujesz by ktoś ciągle Ci pomagał jednocześnie nie obnażając swojej słabości przed światem. Umierasz by rano narodzić się na nowo. Jeszcze nie wiesz, jak bardzo będziesz tęsknił za tymi czasami. Rodzice już dawno nie wzbudzają w Tobie zaufania bo często masz wrażenie, że są Twoimi największymi wrogami. Chcesz zostać sam jednocześnie przeraźliwie bojąc się samotności. Jakiekolwiek przeżycia są tak mocne, że leczysz się z nich dniami lub nawet latami. O tych drugich (tańczącymi się latami) chciałbym dzisiaj napisać.

Kim są rodzice? Kim właśnie dla Ciebie są rodzice? Odpowiedzi mogę usłyszeć tysiące jednocześnie mając wrażenie, że wszystkie są podobne. Lecz to nie prawda. Za słowami kryje się tyle wydarzeń, słów, kłótni, błahostek, pozytywnych i negatywnych przeżyć, że nie sposób ich opisać lub nawet wykrzyczeć w jednej wypowiedzi. Wiem jednak, że niektóre rzeczy pozostają niezmienne. To oni – rodzice, dają nam życie. To oni mają obowiązek brać na siebie odpowiedzialność tego jak będą nas wychowywać do średnio 14 roku życia. Oczywiście po osiągnięciu tego wieku dalej powinni zaszczepiać wiedzę i z góry przyjęte podstawowe zachowania interpersonalne swoim dzieciom, ale pierwsze 14 lat w mojej ocenie jest szalenie istotne.