Meble,
akcesoria dekoracyjne i wykończenia wnętrz; wszystkie artykuły duże i
małe są moją pasją i ważną częścią mego życia. Lubie przedmioty piękne i
użyteczne. To samo zresztą odnosi się do przestrzeni, która mnie
otacza. Potrzebuję harmonii, sensowności, ideału w otaczającym mnie
świecie. I, o zgrozo – postanowiłam zamieszkać w Warszawie. Mieście, w
którym piękna i sensu ciężko jest szukać. Aczkolwiek są wyjątki, i nimi
też się z Wami podzielę.
Duża
część życia upłynęła mi na podróżach. Miałam to szczęście, aby dotknąć
własną ręką najznakomitszego światowego rzemiosła i świetnie wykonanych
przedmiotów. I pragnę się tym z Wami podzielić oraz tym was zarazić.
Falami przypływa do nas tandeta chińska, malezyjska czy nawet własna
polska. W pogoni za niską ceną nie zastanawiamy się nad tym, że ta
tandeta wpływa na nasze życie – i w końcu też staje się podobne do tego
co nas otacza – tandety. Wolę zbierać na wymarzony stół przez trzy lata –
ale kupić ten bliski ideału, niż co trzy lata zmieniać na nowy.
Produkować przez to śmieci, i żyć wśród bylejakości. Wiem, że portfel
czasami nie pozwala na takie ekstrawagancje – więc może choć jeden
przedmiot niech będzie w naszym wnętrzu tym szczególnym, wyjątkowym,
wyszukanym i przez to inspirującym i pięknym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz